Szukaj
Close this search box.

Matkom nie mówi się: warto zabić. Matkom mówi się: jest nadzieja.

Po raz pierwszy w historii lekarzom w Glenfield Hospital w Leicester w Wielkiej Brytanii udało się uratować dziecko, które urodziło się z bardzo rzadkim schorzeniem, polegającym na tym, że serce i część żołądka dziewczynki znajdowały się na zewnątrz klatki piersiowej.

Po raz pierwszy w historii lekarzom w Glenfield Hospital w Leicester w Wielkiej Brytanii udało się uratować dziecko, które urodziło się z bardzo rzadkim schorzeniem, polegającym na tym, że serce i część żołądka dziewczynki znajdowały się na zewnątrz klatki piersiowej. Vanellope Hope Wilkins ma obecnie niespełna miesiąc, przeszła 3 operacje i jest w dobrym stanie.

Oczywiście mógł być to już nie pierwszy sukces lekarzy, jednakże do tej pory nikt nie dał im szansy się wykazać. Ginekolodzy zachęcają bowiem w takich wypadkach do aborcji. Również matka Vanellope, Naomi Findlay słyszała przez całą ciążę, że aborcja jest „jedyną opcją”. W związku z tym do emocji, lęków związanych ze zdrowiem ich dziecka doszedł stres związany z presją ze strony lekarzy. „Jedyne co nam mogli zaoferować, to spotkania z psychologiem. W końcu powiedziałam im, że nie ma mowy o usunięciu ciąży. Jeśli nie poronię samoczynnie, to donoszę to dziecko” – wspomina Naomi.

„Niektóre matki nadal przerywają ciążę i jeśli możemy do nich dotrzeć, powiedzieć że jest nadzieja, że można to zrobić, wtedy daje to tym wszystkim matkom szansę” – dodaje ojciec dziecka. Jak mówi, drugie imię jego córki, Nadzieja ma być przypomnieniem, że „jest nadzieja”.

Rodzice Vanellope nie dostali w czasie ciąży tego, czego potrzebowali – słów wsparcia i małej iskry nadziei, dlatego czują się teraz przynagleni, by dać to innym rodzicom w ich sytuacji. Lekarze nie stanęli na wysokości zadania, bo przyzwyczajeni byli do zabijania. Wychodzili z założenia, że jeśli dziecko jest trudne, to lepiej je zabić. Wartość życia jest dla nich czymś, o czym już dawno zapomnieli.

W Polsce przy okazji dyskusji nad zmianami prawa, które chroniłoby chore dzieci przed zabiciem najgłośniej protestują ci, którzy te dzieci zabijają. Mówią o oczach wystających prosto z tułowia czy innych rzadkich wadach. Okazuje się jednak, że dzisiejsza medycyna z wieloma mogłaby sobie poradzić, gdyby tylko ktoś dał jej szansę…

Źródło: https://www.theguardian.com

[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2016/10/ola-musiał.jpg[/author_image] [author_info]Aleksandra Musiał – Fundacja Pro-Prawo do Życia[/author_info] [/author]

 

...

Więcej interesujących treści

Różaniec pod bluźnierczą restauracją

Zorganizowaliśmy kolejną publiczną modlitwę pod restauracją o bluźnierczej nazwie „Madonna” w Warszawie. Modliliśmy się w intencji nawrócenia jej właścicieli i zadośćuczynienia Panu Bogu. Planujemy niedługo

Kajfaszowa koalicja na drodze do zagłady

Wieści o wskrzeszeniu zmarłego Łazarza dotarły do członków Sanhedrynu, którzy, zaniepokojeni popularnością Jezusa z Nazaretu, mówili do siebie: «Cóż zrobimy wobec tego, że ten człowiek

Nagonka na szpital na Brochowie

Można było się spodziewać, że gdy tylko ministerstwo zdrowia pod wodzą Leszczyny zapowiedziało polowanie na lekarzy, którzy nie chcą zabijać, odpowiednie służby będą szukać kozła

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN